Szybko się nudzę dodatkami, pewnie dlatego wolę je robić niż kupywać, bo czuję, że wyrzucałabym zwykle ciężkie pieniądze w błoto. Chyba nie tylko u mnie, w ciągu tygodnia gromadzi się kilka pustych szklanych butelek,bo wypiłam sok, skończył się keczup, przyjaciółka przyniosła wino, miałam ochotę na żurek itd. Niektóre oddaje mamie, a resztę zwykle wyrzucam, chyba, że mam ochotę na odświeżenie wystroju, wtedy biorę odpowiadającą mi butelkę, wyciągam pozostałe po remoncie, dyżurne farby i zaczynam kombinować, tak też powstał ten pomysł. "Butelka po mleku", ma być niedbale i minimalistycznie. Efekt? Zobaczcie sami!Składniki:
szklana, przezroczysta butelka
wybrana farba akrylowa lub lateksowa
opcjonalnie do usunięcia etykiety: zmywacz do paznokci i wacik
Wykonanie:Oczyszczamy i suszymy butelkę. Do środka wlewamy na początek tyle farby by pokryła dno, jeśli jest bardzo gęsta dolewamy kilka kropel wody. Butelkę odwracamy do góry dnem i obserwujemy jak spływa farba, w razie potrzeby delikatnie obracamy butelką kreując odpowiadające nam wzory. Jeśli po chwili stwierdzimy, że farby jest za mało, dolewamy jeszcze trochę i powtarzamy proces. Pozostawiamy butelkę do góry dnem aż do wyschnięcia. Będzie z niej kapać, więc połóżcie ją na ręczniku papierowym lub szmatce. Gotowe! Możemy jej użyć jako wazon na sztuczny kwiat, o ile farba akrylowa nie boi się wody ( ale nie wiem jak na nią reagują rośliny), tak lateksowa rozpuści się pod jej wpływem. P.S. Jeśli nie macie odpowiadającej farby, możecie w markecie budowlanym kupić próbkę farby ściennej w wybranym kolorze, spokojnie wystarczy na kilka DIY.Poniżej, jak zwykle zdjęcia zrobione w trakcie.Może zainteresują Cię również inne DIY:Kulki, jak cotton ballsOrganizer na kolczykiPłytka a'la brush egg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz