Pomysł na obiad, banalny i szybki obiad, żeby było precyzyjniej, choć u mnie to chyba wiadomo, prawda?
Dziś przyszła kolej bym podzieliła się przepisem na cytując moich gości "najlepszy ryż jaki jedli", co z pewnością jest grubą przesadą, muszę jednak przyznać, że jest bardzo smaczny, a do tego łatwy i szybki w przygotowaniu, czego chcieć więcej? Można podawać go właściwie ze wszystkim, z warzywami, wegetariańskimi kotletami, według mięsożerców dobrze pasuje również do ryb i różnych mięs, ale za to nie ręczę. Do tej pory zastanawiam się co w nim jest, że przebojem wdarł się do mojej kuchni i stał hitem spotkań. Sam przepis powstał spontanicznie, gdy postanowiło wpaść do mnie na obiad kilka osób. Potrzebowałam węglowodanów by podać je wraz z fasolowymi kotletami z zamrażalnika i mieszanką sałat, czyli moim żelaznym zapasem. Jako, że ważniejsza była dla mnie rozmowa, a ciągłe stanie przy piecu i mieszanie czy kontrolowanie dania znacznie by ją utrudniło,postanowiłam po prostu wstawić ryż i przyprawić go po ugotowaniu. Okazało się, że ryż wszystkim niezmiernie smakuje, a ja od tej pory przyrządzam go dla większości gości i podaję przepis niezliczoną liczbę razy. Zatem jeśli komuś jeszcze obiecałam przepis i go nie dostał, to zapraszam poniżej, właśnie go otrzymaliście więc tym samym czekam na zaproszenie na degustację Waszej wersji. Na zdjęciach przygotowany ostatnio ryż z duszoną marchewką.Składniki na 2 porcje ryżu do obiadu:
- woreczek brązowego ryżu (100g przed ugotowaniem)
- łyżeczka oleju kokosowego
- 2 łyżeczki oleju sezamowego
- łyżka nieaktywnych płatków drożdżowych
- garść słonecznika
- sól
Super przepis!
OdpowiedzUsuń