16:11

Kotlety ze szpinakiem, jarmużem i kaszą jaglaną



Pyszne wegańskie kotlety z kaszy jaglanej, z dużym dodatkiem liści jarmużu i szpinaku, bo czemu nie?


Ciągnie mnie ostatnio do zielonych liści, sama nie wiem dlaczego, może to przez wiosnę? Postanowiłam  więc pokombinować z dodatkami do moich podstawowych kotletów z kaszy jaglanej. Jak już pewnie wszyscy wiedzą, kasza jaglana jest niezwykle użytecznym składnikiem i bazą wielu różnorodnych dań, tak słodkich jak i słonych. Dziś będzie bazą do wegańskich kotletów. Ja podałam je tym razem z jeszcze większą ilością liści w sałatce z pomidorem i  sosem, takim trochę oszukanym bo to ani nie beszamel ani nie sos serowy. 



Składniki na 15 średnich kotletów:

  • 3 woreczki kaszy jaglanej, około 1,5 szklanki
  •  1 średnia cebula, u mnie czerwona
  • 2 szklanki liści jarmużu, pokrojonego lub porwanego na mniejsze kawałki
  • 2 szklanki liści szpinaku
  •  1/2 pęczka szczypiorku
  • 2 łyżki  nieaktywnych płatków drożdżowych
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1/2 łyżeczki chilli 
  •  1 łyżka mielonego siemienia lnianego
  • sól
  • olej, u mnie tradycyjnie kokosowy




Przygotowanie kotletów:

Kaszę jaglaną gotujemy według przepisu na opakowaniu, albo jeśli, jak ja robimy milion rzeczy na raz i nie mamy czasu na zabawę ze składnikami, kaszę wkładamy do garnka, zalewamy wodą i wstawiamy na palnik, gotujemy ok 15 minut od zagotowania, płomień  dostosowujemy tak, żeby woda nie kipiała. Po 15- 20 minutach od zagotowania odcedzamy kaszę z nadmiaru wody. *
Czekając, aż kasza się zagotuje kroimy cebulę, najlepiej w kostkę i siekamy szpinak z jarmużem na mniejsze kawałki. Na patelni rozgrzewamy odrobine oleju, na którym podsmażamy cebulę, do zeszklenia się, dodajemy przygotowane liście, podlewamy odrobiną wody i dusimy do jej wyparowania i zmięknięcia szpinaku i jarmużu- 3-5 minut.
Siemię lniane z 3 łyżkami zimnej wody i odstawiamy na kilka minut. W międzyczasie kroimy szczypiorek. 
Przekładamy ugotowaną kaszę do większego garnka i dodajemy wszystkie składniki, następnie całą masę lekko blendujemy, możemy zostawić małe kawałki liści. Oczywiście próbujemy czy nie musimy dosolić czy popieprzyć masy, jeśli wszystko jest w porządku formujemy płaskie kotlety. 
Rozgrzewamy olej na patelni, tak żeby przykrył dno i smażymy kotlety z obu stron na złoto.

Kotlety gotowe, smacznego! 


* Tak, znam poprawny sposób gotowania kaszy jaglanej, ale osobiście nie czuję różnicy w jej smaku, szczególnie, gdy ją dalej "przetwarzam". Dla zainteresowanych:  Przed włożeniem kaszy do gotowania, przelewamy ją kilkukrotnie gorącą wodą, aż  wlana do niej woda nie będzie mętno- biała. Następnie zalewamy zimną wodą w proporcjach 1:2 (szklanka kaszy i 2 szklanki wody) i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem aż do wchłonięcia wody.  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz